Wraca temat smrodu w Darskowie. Od kilkunastu dni w okolicy Darskowa czuć ponownie nieprzyjemny zapach. Ta uciążliwość z małymi przerwami utrzymuje się od wielu miesięcy.
Mieszkańcy apelują do nas o pomoc, a przedstawiciele Polskiej Grupy Biogazowej uspokajają, że trwają prace konserwacyjne.
Kilka dni temu po otrzymaniu informacji o kolejnych uciążliwościach skontaktowaliśmy się w właścicielem biogazowani. W imieniu PGB informacji udzieliła nam Natalia Grzywalska z działu marketingu PGB – uciążliwości zapachowe pojawiające się w ostatnim czasie były spowodowane planowymi, rozszerzonymi pracami serwisowymi, jak i pracami modernizacyjnymi poszczególnych obszarów instalacji. Działania te podjęliśmy mając od początku na celu zminimalizowanie ryzyka pojawienia się nieprzyjemnych zapachów. W zakresie prac nastąpiła m.in. zmiana sposobu magazynowania i przyjmowania substratów. Przeprowadziliśmy modernizację podziemnego zbiornika przyjęć substratów płynnych – został on doszczelniony, wymieniona została klapa zbiornika i dodatkowo zainstalowany został na nim filtr antyodorowy. Obecnie testujemy możliwość i skuteczność instalacji kurtyn antyodorowych.
Z uwagi na fakt, że niektóre z wprowadzanych modernizacji są skomplikowanie pod względem technologicznym i logistycznym (np. konieczność korzystania z zewnętrznych wykonawców) oraz wymagają przeprowadzenia analizy rynku pod kątem wyboru najlepszych rozwiązań, termin zakończenia prac przewidziany został na koniec marca 2020 roku.
Prowadzone działania oraz modernizacje niestety obarczone są krótkotrwałymi niedogodnościami dla lokalnej społeczności. Przedstawiciel Polskiej Grupy Biogazowej jest jednak w bezpośrednim kontakcie z mieszkańcami Darskowa (mieszkańcom przekazany został bezpośredni numer telefonu do pracownika Polskiej Grupy Biogazowej). Pozostajemy również w stałym kontakcie z władzami lokalnymi. Mieszańcy na bieżąco są uprzedzani o możliwości chwilowych niedogodności zapachowych, które mogą pojawić się w związku z wykonywanymi pracami.
Komunikat PGB skonsultowaliśmy z mieszkańcami. Potwierdzili oni, że przedstawiciel PGB informuje na bieżąco sołtysa Darskowa o możliwości wystąpienia nieprzyjemnych zapachów. Jak mówią mieszkańcy uciążliwości nie są krótkotrwałe, one występują cały czas bez względu czy prace sprowadzone czy nie.
Przypomnijmy, że w dniu 8 stycznia w świetlicy w Darskowie doszło do ponownej konfrontacji i kolejnych rozmów pomiędzy mieszkańcami, a przedstawicielami PGB. Na tym spotkaniu padły konkretne deklaracje przedstawicieli biogazwoni.
Obecny na spotkaniu Łukasz Dudziak z Polskiej Grupy Biogazowej poinformował mieszkańców, że w przeciągu kilku dni prace powinny się zakończyć. To według Ł. Dudziaka będzie oznaczało koniec smrodu w Darskowie.
Burmistrz Krzysztof Zacharzewski w czasie spotkania wystąpił w roli mediatora, który słuchał zarówno głosów przedstawicielibiogazowni jak i mieszkańców. Jednak jak podkreśla burmistrz – przedstawiciele biogazowni muszą rozwiązać problem. Jeśli sprawa będzie się przedłużała władze samorządowe będą mogły wszcząć procedurę zmierzającą do zamknięcia instalacji.
Świadomość tego ma z pewnością Polska Grupa Biogazowa, która w innych zakątkach Polski planuje kolejne inwestycje. Opinia władz samorządowych Złocieńca i mieszkańców Darskowa może mieć olbrzymie znaczenie w dalszym rozwoju firmy i budowie kolejnych biogazowni.
Do sprawy wrócimy