Policjanci z Komisariatu Policji w Złocieńcu na jeden z ulic Złocieńca próbowali zatrzymać do kontroli kierowcę czarnej hondy. Kierowca nie zatrzymał się mimo wyraźnych sygnałów kierowanych przez policjantów w stronę pędzącego pojazdu.. Tak właśnie rozpoczął się policyjny pościg.
Policjanci nie odpuścili, a kierowca nie patrząc na ruch samochodów zaczął uciekać, powodując ogromne zagrożenie na drodze. Policyjny hyundai ścigał hondę na trasie ze Złocieńca do Drawska. Uciekający kierowca wyprzedzał samochody z ogromną prędkością, stwarzał realne zagrożenie na drodze. Policjanci nie mogli odpuścić, musieli przerwać rajd tego kierowcy.
Ten pościg mógł się zakończyć dramatycznie. W Drawsku na ul. Złocienieckiej kierowca hondy stracił panowanie, wpadł na chodnik przy budynku drawskiego sądu, zderzył się z latarnią, i wjechał płot. Nie jechał sam. Jego pasażerka trafiła do szpitala, a on sam nie odniósł obrażeń. Szybko został zatrzymany przez policjantów. W chwili zdarzenia po drugiej stronie ulicy szła kobieta z wózkiem, a chwile wcześniej tym chodnikiem podążał pieszy. Wystarczyły chwile, aby doszło do tragedii.
Jak się okazało kierowca nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdem, a pojazd prowadził po zażyciu środków odurzających – informację potwierdziła nam dzisiejszego wieczoru sierż. sztab. Karolina Żych – oficer prasowy drawskiej komendy. W tej sprawie będą prowadzone dalsze czynności.