W minioną niedzielę drużyna UKS Olimpijczyk Drawsko Pomorskiego w wyniku rozegranych meczów w tym meczu finałowego zdobyła srebrny medal i zajęła drugie miejsce w ramach rozgrywek StalPro III ligi mężczyzn w piłce siatkowej. Finałowy mecz z drużyną ze Szczecina przyniósł wiele emocji kibicom z Drawska Pomorskiego. Emocji nie brakowało również na boisku, bo decyzje sędziego były w kilku przypadkach bardzo kontrowersyjne. Porozmawialiśmy z libero drawskiej drużny Robertem Jakubowskim
W niedzielę zdobyliście srebrny medal rozgrywek Stalpro III ligi mężczyzn choć zwycięstwo w meczu finałowym było na wyciągnięcie ręki.
Robert: To prawda, mieliśmy dwie piłki meczowe przy prowadzeniu 2:1 i 24:22 w czwartym secie. Od złotego medalu dzielił nas jeden punkt, ale ostatecznie na naszych szyjach zawisł tylko srebrny medal.
Podczas meczu finałowego nie brakowało kontrowersji oraz spornych sytuacji, mógłbyś opowiedzieć coś więcej?
Robert: Powiem szczerze, że czujemy się oszukani przez sędziów, którzy przy stanie 24:24 oraz 25:26 w 4 secie nie przyznali nam prawidłowo zdobytych punktów. Przy stanie 24:24 nasz przyjmujący Dorian Kowalczyk zaatakował po prostej w boisko, a sędzia pokazał aut twierdząc, że piłka otarła się o antenkę. Sędzia liniowy przyznał, że tego błędu Dorian nie popełnił, ale sędzia główny nie wziął tego pod uwagę choć kilka akcji wcześniej pod naporem szczecińskich siatkarzy sędzia zmienił decyzję po konsultacji z sędzią liniowym. Przy wyniku 25:26 Oskar Pintera również zdobył punkt. Sędzia liniowy pokazał, że nasz przyjmujący trafił w boisko, a po dwóch sekundach podniósł chorągiewkę zmieniając swoją decyzję.
Jako vicemistrzowie Stalpro III ligi weźmiecie udział w barażach o awans do II ligi?
Robert: Tak weźmiemy udział. W ostatni weekend marca zagramy pierwszy turniej barażowy. Na dzień dzisiejszy nie znamy swoich przeciwników, ale będziemy się solidnie przygotowywać do tego turnieju. W tym roku mamy silniejszą drużynę niż w roku ubiegłym i chcemy podjąć walkę na arenie ogólnopolskiej. Wczorajszy mecz utwierdził nas w przekonaniu, że warto spróbować powalczyć. Zachęcam do śledzenia naszej klubowej strony na Facebooku na której będą na bieżąco udostępniane informacje.