Dziś na facebookowym profilu stowarzyszenia Ochotniczej Straży Pożarnej w Drawsku Pomorskim został umieszczony wpis zarządu stowarzyszenia w którym zarząd prosi o zgłaszanie się osób prywatnych jak i przedsiębiorców, z którymi były zawierane jakiekolwiek umowy bądź zobowiązania finansowe o niezwłoczny kontakt z Prokuraturą Rejonową w Drawsku Pomorskim. Kontaktować można się również pod numerem tel. 723 828 053. Jak udało nam się nieoficjalnie dowiedzieć w drawskiej prokuraturze toczy się postępowanie w związku z nieprawidłowym gospodarowaniem środkami finansowymi w stowarzyszeniu.
Historia drawskiego OSP nie jest długa, ale budzi wiele kontrowersji. W 2019 r. w Drawsku Pomorskim powstało stowarzyszenie, którego celem było doprowadzenie do powstania miejskiego OSP. W początkowym okresie w utworzenie OSP włączyło się wiele osób, strażaków i pasjonatów pożarnictwa. Jednak z biegiem czasu część z nich odeszła, nie widząc sensu dalszego tworzenia jednostki. Jak mówi nieoficjalnie jedna z osób, która próbowała tworzyć OSP – nie był do końca sprecyzowany cel działania, nie było pomysłu na funkcjonowanie jednostki, ani na jej finansowanie. Wiele działań opartych było na obietnicach, które nie były spełniane.
Kolejna osoba również chciała z pasją współtworzyć jednostkę, jednak odeszła tym razem ze względu na atmosferę jaka się pojawiła w kolejnych tygodniach po utworzeniu stowarzyszenia – sama idea powstania wydawała się słuszna, jednak po paru tygodniach obcowania wewnątrz stowarzyszenia miałem dość. Niektórzy swoimi działaniami zaczęli szkodzić naszemu wspólnemu projektowi. Dlatego po trzech miesiącach zdecydowałem się odejść. Jak widać nie była to decyzja pochopna. Podobnie jak ja zrobili ci, którzy mogli być najważniejszymi filarami tej jednostki.
Ostatecznie udało się stworzyć OSP – potwierdził to wpis w Krajowym Rejestrze Sądowym w dniu 19 września 2019 r. Wśród celów jakie chciała realizować jednostka było m.in. prowadzenie działalności mającej na celu zapobieganie pożarom oraz współdziałanie w tym zakresie z państwową strażą pożarną, organami samorządowymi i innymi podmiotami. Jednostka chciała również brać udział w akcjach ratowniczych przeprowadzanych w czasie pożarów, zagrożeń ekologicznych związanych z ochroną środowiska oraz innych klęsk i zdarzeń. Kolejnym celem było informowanie ludności o istniejących zagrożeniach pożarowych i ekologicznych oraz sposobach ochrony przed nimi, a także rozwijanie wśród członków ochotniczej straży pożarnej kultury fizycznej i sportu oraz prowadzenie działalności kulturalnooświatowej i rozrywkowej.
OSP zaczęło formalnie działać, jednak na wyposażeniu jednostki nie było żadnego sprzętu ani pomieszczenia na prowadzenie działalności. Sytuacja zmieniła się w styczniu tego roku. Starostwo Powiatowe w Drawsku Pomorskim przekazało na rzecz stowarzyszenia garaże (dawne warsztaty szkolne) przy ul. Połczyńskiej. Obiekt wymagał jednak kapitalnego remontu. Zarząd uruchomił internetową zbiórkę środków na ten cel. Przez kilka miesięcy udało się uzbierać zaledwie kilkaset złotych. Zbiórka zakończyła się niepowodzeniem.
Powstanie OSP budziło od samego początku kontrowersje zarówno wśród strażaków, mieszkańców jak i władz samorządowych. Powstanie jednostki w mieście, gdzie prężnie działa Komenda Powiatowa PSP jest według niektórych nieracjonalne. Do większości zdarzeń w regionie w pierwszej kolejności są dysponowani strażacy z PSP. Strażacy z OSP są dysponowani do zdarzeń odległości kilkunastu kilometrów od Drawska. Wtedy mogą dotrzeć na miejsce szybciej, zanim dojadą strażacy z PSP. Według naszych rozmówców nawet gdyby udało się doprowadzić do doposażenia jednostki w sprzęt, to przez większość roku ten sprzęt nie byłby używany, gdyż do zdarzeń wyjeżdżaliby strażacy z PSP, a nie z drawskiego OSP. Zwłaszcza, że lokalizacja remizy jest na skraju miasta. Dojazd strażaków OSP z terenu miasta trwałby dłużej niż dojazd wozu strażackiego z drawskiej PSP, który jechałby w kierunku np. Zarańska. Według naszych rozmówców lokalizacja remizy była zupełnie nie trafiona. Zwłaszcza, że na północnym terenie gminy prężnie działa OSP Rydzewo i OSP Ostrowice.
Również strażacy z gminnych OSP podchodzą sceptycznie do powstania nowej jednostki. Wcześniej nie były prowadzone żadne konsultacje w zakresie finansowania nowej jednostki ani jej doposażenia, co wiąże się bezpośrednio z uszczupleniem wydatków na inne jednostki w gminie. Jak mówią nasi rozmówcy taka jednostka miałaby sens istnienia, gdyby na obszarze gminy były braki w zakresie odpowiedniego zabezpieczenia. Na tą chwilę zabezpieczenie jest wystarczające. Są aktywne jednostki OSP, które wyjeżdżają do zdarzeń wspierają działania PSP. Traci więc sens tworzenie kolejnego OSP.