W miniony weekend podczas grzybobrania leśniczy z Nadleśnictwa Kalisz Pomorski zauważył w lesie młodego bielika siedzącego na ziemi, który nie uciekał i nie potrafił poderwać się do lotu. Leśnik zorientował się że ptak potrzebuje pomocy. W związku z tym zadzwonił po swojego kolegę z pracy, aby wspólnie udzielić pomocy. W trakcie podejmowania działań do leśników dołączyli również pracownicy leśnictwa Pępłówek, którzy patrolowali tereny leśne w ramach akcji #jesień21. Masa ciała i wygląd ptaka nie wskazywały na osłabienie lub chorobę. Problem stanowiło skrzydło, które wisiało pod dziwnym kątem. Bielika przewieziono do Uniwersyteckiego Centrum Medycyny Weterynaryjnej w Poznaniu, żeby udzielono mu fachowej pomocy.
62