
We wtorkowy wieczór Premier Mateusz Morawiecki w porozumieniu z Prezydentem RP zwołał w trybie pilnym Komitet Rady Ministrów do spraw Bezpieczeństwa Narodowego i spraw Obronnych. Spotkanie zostało zwołane jak informowano „w związku z sytuacją kryzysową”. Po spotkaniu wydane mają być oświadczenia. Na godzinę 21-szą zaplanowano posiedzenie rządu.
Jak poinformowała po godzinie 20-stej dziennikarka prowadząca program w Polsat News – Agencja Associated Press donosi, że rosyjska rakieta spadła na terytorium Polski w pobliżu miejscowości Przewodów przy granicy z Ukrainą. W wyniku jej eksplozji zginęły dwie osoby. Podobne informacje podało TVN24 i TVP Info.
Przewodów to mała miejscowość położona pięć kilometrów od granicy z Ukrainą. Wiadomo, że służby dostały zgłoszenie o wybuchu przed godz. 16. Początkowo informowały o dwóch ofiarach śmiertelnych i zniszczonym ciągniku.
Po wstępnej analizie sytuacji pracujący na miejscu przedstawiciele służb wstrzymali przekazywanie informacji w tej sprawie. Pojawiło się podejrzenie, że wybuch nastąpił w wyniku upadku rakiet.
Wypowiadający się w mediach eksperci sugerują, że doszło do incydentu, w którym rakiety omyłkowo spadły na terytorium Polski.
Po godzinie 20-stej przedstawiciel amerykańskiego Pentagonu przekazał informacje, że Amerykanie analizują sytuację i nie potwierdzają jeszcze doniesień medialnych.
Jak informuje portal lublin112.pl – eksplozję słyszeli również mieszkańcy okolicznych miejscowości. Obecnie na miejscu pracują służby ratunkowe oraz policja. Cały okoliczny teren został zabezpieczony przed dostępem osób postronnych. W drodze do Przewodowa są też policjanci z Oddziału Prewencji z Lublina jak też kryminalni. W promieniu kilkudziesięciu metrów od miejsca wybuchu znajdowane są szczątki rakiety. Na tych, które zostały już zabezpieczone, nie ma żadnych oznaczeń.