Dziś Sąd Rejonowy w Drawsku Pomorskim przychylił się do wniosku prokuratora w sprawie zastosowania środka zapobiegawczego w postaci aresztu wobec mężczyzny, który wjechał 1 marca w nocy do budynku stacji paliw przy ulicy Gdyńskiej w Drawsku Pomorskim. Mężczyzna trafi do aresztu na okres 3 miesięcy. W tym czasie śledczy będą pracowali nad tą sprawą, a zastosowany środek zapobiegawczy ma na celu utrzymanie mężczyzny w odosobnieniu ze względu na możliwość mataczenia w sprawie. Kolejną przesłanką do zastosowania środka zapobiegawczego jest zagrożenie wysoką karą za popełniony czyn. Jak poinformowała prokurator Łucja Laufer mężczyźnie przedstawiono zarzut zniszczenia mienia znacznej wartości oraz zarzut narażenia na bezpośrednie zagrożenie życia pracownika stacji.
Portal tvn24.pl informuje na swojej stronie internetowej, że w sprawie jest dużo niejasności. Krew jest badana na obecność środków odurzających. Kierowca twierdzi, że pamięta pobyt w domu oraz jak zażywał leki, lecz nie pamięta całego zdarzenia. Czy ta wersja jest prawdziwa czy nie jest, będzie ustalał sąd – czytamy na stronie TVN24.pl.
