W minioną niedzielę Jurek Owsiak organizator Pol’and’ Rock Festiwal spotkał się z mieszkańcami Czaplinka i okolic. Spotkanie zostało zorganizowane w sali czaplineckiego Ośrodka Kultury. W trakcie spotkania Jurek Owsiak podziękował mieszkańcom regionu oraz władzom samorządowym za wsparcie festiwalu oraz za dobrą energię jaka towarzyszy temu wydarzeniu na terenie Czaplinka. Jurek Owsiak poinformował, że w wydarzeniu według szacunkowych danych udział wzięło około 150 do 200 tysięcy osób.
Na terenie festiwalu nie odnotowano poważniejszych incydentów poza jednym, w którym ze względu na silne wiatry przewrócona została stalowa konstrukcja. Jak zaznaczył Owsiak wszystkim osobom została udzielona profesjonalna pomoc, a jedną z najbardziej poszkodowanych osób fundacja ma do dzisiaj kontakt. Największym zagrożeniem dla organizacji festiwalu było to co działo się za płotem festiwalu na terenie prywatnych parkingów i pól prawnych. W miejscach tych powstawały małe strefy rozrywkowe, w których sprzedawany był alkohol i jedzenie, a sytuacja w nich według Owsiaka wymykała się spod kontroli.
To właśnie w tych miejscach dochodziło do incydentów, bójek czy awantur. Jak podkreślił Owsiak właśnie w tych miejscach na wokoło festiwalu z małych punktów w których grała muzyka i sprzedawane były napoje i jedzenie powstawały duże imprezy, które mogły już mieć charakter imprezy masowej. Jak podkreślił organizator festiwalu osoby, które organizują takie wydarzenia muszą mieć świadomość, że wszystko musi odbywać się zgodnie z prawem, a na organizację takich wydarzeń konieczne są zgody i pozwolenia.
Jurek Owsiak zadowolony był z organizacji przez mieszkańców Broczyna i Trzcińca parkingów, ale nie był zadowolony z organizacji niektórych pól namiotowych, które nie zawsze działały zgodnie z prawem. Ta kwestia z pewnością musi być doprecyzowana przez właścicieli pól namiotowym. Kolejnym elementem na który zwrócił uwagę Jurek Owsiak był wyjazd z festiwalu w czasie kiedy padały ulewne deszcze, a grunt był bardzo grząski.
W tym czasie okoliczni rolnicy pomagali festiwalowiczom w opuszczeniu terenów parkingowych jednak nie robili tego za darmo. Jak powiedział Owsiak za każdą pomoc była brama kwota od 100 do 200 zł, co według Owsiaka jest ogromnie zawyżoną kwotą i kłoci sie z ieeą festiwalu, który skierowany jest na wzajemną miłość, szacunek i wsparcie.
Podczas spotkania Jurek Owsiak otrzymał podziękowania od Burmistrza Czaplinka Marcina Naruszewicza za organizację festiwalu i ogromną promocję Czaplinka na terenie Polski, Europy, a także świata.
Podczas spotkania zastępca burmistrza Czaplinka poinformował, że wszystkie śmieci zgromadzone na terenie wokoło festiwalu zostały uprzątnięte we współpracy gminy oraz Nadleśnictwo. Koszty związane z uprzątnięciem tego terenu były niższe niż w roku ubiegłym. Jak zaznaczyli samorządowcy organizacja festiwalu to także wpływy do budżetu gminy z opłat targowych i podatków.
Na zakończenie spotkania Jurek Owsiak znalazł czas na rozmowy w mniejszym gronie, zdjęcia, a także rozdawanie i przyjmowanie upominków.
Jurek Owsiak zaprzeczył, aby podczas kolejnej edycji festiwalu zagrał zespół Metallica. Podkreślił jednak, że plan współpracy z gminą Czaplinek jest długofalowy i jest plan przynajmniej trzyletniej współpracy i wydzierżawienia gruntów przy lotnisku, tak, aby nie było problemów z ewentualnymi uprawami, które są na tym terenie. Organizator chce mieć pewność dostępu do tego terenu i realizacji inwestycji wspomagających organizacje festiwalu.
Szczegóły spotkania w materiale filmowym.
.
.
.
.
.
.
